Chińczycy dokonali teleportacji fotonu

Zdjęcie

Satelita Micius / inf. prasowa

/ 

Micius to pierwszy satelita badawczy komunikacji kwantowej, wystrzelony w sierpniu 2016 roku. Nazwano go na cześć chińskiego uczonego i filozofa Mocjusza (w ang. Micius, w chin. Mo-Zi lub Mo Di), żyjącego na przełomie V/IV w. p .n.e. Teleportacja kwantowa, jaką przeprowadzono, jest nie przekazaniem cząstki, ale takiej informacji o niej, że w miejscu docelowym tworzona jest jej idealna kopia. Prowadzona była w warunkach laboratoryjnych; tylko dwie próby zostały dokonane w warunkach naturalnych, na odległość około 100 km, ze względu na interakcje fotonów we włóknach optycznych czy w powietrzu. W przypadku satelity orbitą 500-1400 km transmisja przebiega w próżni, bowiem stację nadawczą zlokalizowano na Tybecie na wysokości 4000 m n.p.m.

Teleportacja opiera się na splątaniu kwantowym czyli sytuacji której jeden z fotonów z pary oddziałuje na drugi, niezależnie od odległości, zaś chińscy naukowcy skorzystali z pary splątanych cząstek, by odtworzyć właściwości fotonu "ziemskiego" w fotonie "orbitalnym". Wydajność tego procesu była bardzo niska - przekazano kilka milionów fotonów, ale splątanie z obiektami - parami na Ziemi zachowało tylko 911 z nich. Badania takie są podstawą dla tworzenia komputerów kwantowych w sieciach transferu danych opartych na kwantach oraz kryptografii kwantowej zapewniającej praktycznie nierozłamywany przekaz danych w czasie rzeczywistym. W przypadku Chin badania nad sieciami kwantowymi i splątaniem fotonów są dokonywane od co najmniej dekady. Kraj ten ma bowiem nadzieje jako pierwszy stworzyć bezpieczne militarne sieci danych oraz protokoły ich wymiany, które mogły by być używane w transakcjach sieciowych, w służbie zdrowia czy przemyśle, zaś jak zapowiedziały władze partyjno-państwowe Chin, do 2030 roku ma powstać sieć telekomunikacji kwantowej.

MM