Dziwne sygnały z niedalekiego gwiazdozbioru

Astronomowie odebrali niezwykłe sygnały z gwiazdozbioru Ross 128, znajdującego się 11 lat świetlnych od Układu Słonecznego. Jest możliwe, że sygnał ma sztuczne pochodzenie.

Zdjęcie

Radioteleskop Arecibo w Puerto Rico /INTERIA.PL
Radioteleskop Arecibo w Puerto Rico
/INTERIA.PL

Pierwsze sygnały odebrał zespół naukowców obsługujących portorykański radioteleskop w Obserwatorium w Arecibo 12 maja br. Sygnał od tego czasu się powtórzył, 17 czerwca br. W obu przypadkach trwał 10 minut i był periodyczny.

Ross 128 to układ z czerwonym karłem jako gwiazdą, a więc uznawany za niezbyt dogodny nie tyle dla powstania, ile dla utrzymania życia nawet na exoplanetach. Według ostatnich badań, istotnie planeta w układzie Ross 128 występuje. Według prof. Abla Mendeza, astrobiologa z University of Puerto Rico na razie nie jest możliwe stwierdzenie jaką sygnał ma naturę; prawdopodobieństwo iż pochodzi on od pozaziemskiej inteligencji jest małe, ale nie można tego wykluczyć. Według Mendeza sygnał może bowiem pochodzić ze starego satelity ziemskiego pochodzenia, który został już wypisany z rejestru działających, ale nadal prowadzi transmisję, choć żadnego takiego obiektu nie znaleziono, mimo poszukiwań. O sygnale zawiadomiona został grupa SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence), obecnie szuka się "bliźniaka" czyli takiego samego sygnału w zapisach innych radioteleskopów, które badały Ross 128. Od 16 lipca Arecibo zajmie się periodycznymi obserwacjami Ross 128. Seth Shostak, główny astronom SETI Institute, poinformował, że radioteleskop dużej mocy - kalifornijski Allen Telescope Array zostanie nakierowany na Ross 128 i zacznie badania tej części nieba ze specjalnym uwzględnieniem układu gwiezdnego. Shostak twierdzi, ze sygnał jest "niezwykły" i jedynym podobnym jest słynny sygnał "WOW", którego tajemnicy, mimo ostatnich porób, do tej pory nie wyjaśniono.

Reklama

MM

Artykuł pochodzi z kategorii: Innowacje - Wiadomości

Więcej na temat:astronomowie

Zobacz również

  • Łódzka fabryka innowacji

    Łódzka – największa na świecie – należąca do P&G fabryka Gillette zajmuje 190 tys. m2, czyli powierzchnię równą 27 boiskom piłkarskim, zatrudnia 1200 osób, nie generuje odpadów i wciąż... więcej