Rozpoczęcie prac nad pierwszym polskim satelitą komercyjnym

Ten projekt to wielki krok dla całej krajowej branży kosmicznej. SAT-AIS-PL będzie pierwszym satelitą, którego wykonanie zlecono polskiemu konsorcjum przemysłowo-naukowemu.

Zdjęcie

Rozpoczęto prace nad pierwszym polskim satelitą komercyjnym /123RF/PICSEL
Rozpoczęto prace nad pierwszym polskim satelitą komercyjnym
/123RF/PICSEL

Na czele konsorcjum stanie spółka Creotech Instruments S.A. W skład konsorcjum wchodzą firmy: Hertz Systems i Atos Polska i Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego oraz instytucje naukowe: Centrum Badań Kosmicznych PAN, Instytut Łączności i Akademia Morska w Gdyni. SAT-AIS-PL będzie częścią systemu bezpieczeństwa ruchu morskiego.

Projekt realizowany na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), której jako kraj jesteśmy członkiem od 2012 roku, potrwa przynajmniej 7 lat i będzie składał się z czterech etapów. Pierwsza, zainicjowana właśnie faza, potrwa do końca I kwartału 2017 roku i obejmie wykonanie projektu misji satelity i stworzenie architektury podsystemów. W latach 2017-2020, w czasie drugiego etapu, powstanie prototyp systemu, a następnie właściwy satelita. Kolejna faza obejmie wystrzelenie rakiety, która wyniesie satelitę na orbitę. Ostatni etap, przewidziany na kilka kolejnych lat, to faza operacyjna systemu. Obejmie także sprowadzenie satelity z orbity po zakończeniu misji.

Reklama

- Zadaniem systemu SAT-AIS-PL będzie zbieranie informacji z automatycznego systemu identyfikacji statków (AIS) na potrzeby monitorowania i nadzoru bezpieczeństwa ruchu morskiego - mówi Michał Szaniawski, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu - Korzystać będą z niego zarówno użytkownicy polscy jak i zagraniczni. Głównymi użytkownikami danych z systemu będą Urzędy Morskie, Wojsko Polskie, Straż Graniczna, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, Służby Specjalne oraz Europejska Agencja Bezpieczeństwa Morskiego.

Zadanie dla polskich firm i infrastruktura dla Polski

Na SAT-AIS-PL składać się będzie satelita o masie około 40 kg z odbiornikiem sygnałów z transponderów AIS zainstalowanych na jednostkach morskich, naziemna stacja łączności, centrum kontroli lotu i sterowania oraz terminal danych AIS, który będzie udostępniany użytkownikom końcowym. Wszystkie naziemne elementy infrastruktury systemu zostaną zlokalizowane w Polsce.

- SAT-AIS-PL będzie pierwszym satelitą, którego wykonanie zlecono polskiemu konsorcjum przemysłowo-naukowemu - mówi dr Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments S.A. - Poprzednie polskie satelity: PW-SAT, LEM i HEWELIUSZ, zostały zbudowane przez instytucje naukowe. PW-SAT stworzyli studenci Politechniki Warszawskiej, a za budowę satelitów LEM i HEWELIUSZ odpowiadało Centrum Badań Kosmicznych PAN. Ich przeznaczenie nie wykraczało poza świat nauki oraz testowania nowych technologii na orbicie. SAT-AIS-PL będzie pełnił funkcje użytkowe i jego budowa, wraz z całym systemem naziemnym, jest znacznie bardziej złożona i długotrwała. Jesteśmy dumni z faktu, że mamy możliwość prowadzenia tego projektu w ścisłej współpracy z polskimi podmiotami zarówno przemysłowymi, jak i naukowymi - dodaje dr Brona.

Prace nad systemem rozpoczęły się w 2014 roku od wstępnego studium wykonalności (w ramach projektu POL-SAT-AIS) zleconego przez Europejską Agencję Kosmiczną konsorcjum w składzie Instytut Łączności PIB (lider), Akademia Morska w Gdyni oraz Centrum Badań Kosmicznych PAN w ramach Polish Industry Incentive Scheme. Studium to zostało pozytywnie zaopiniowane przez ESA i Międzyresortowy Zespół ds. Polityki Kosmicznej w Polsce, które podjęły decyzję o kolejnym etapie prac, pod nazwą SAT-AIS-PL, i zleceniu ich konsorcjum przemysłowo-naukowemu, którego liderem od lutego 2015 roku jest spółka Creotech Instruments S.A. z siedzibą w podwarszawskim Piasecznie.

Satelita jest potrzebny, bo Ziemia... nie jest płaska

Automatyczny System Identyfikacji (AIS) jest systemem bliskiego zasięgu przybrzeżnego do śledzenia statków i zapobiegania ich kolizji. Opracowano go, aby identyfikował i dostarczał informacji o bieżącej pozycji statków i stacji brzegowych. Transpondery AIS automatycznie nadają te informacje w regularnych odstępach czasu. Identyfikacja i dane nawigacyjne są przesyłane z częstotliwością od 2 do 180 sekund, w zależności od aktywności statku. Sygnały AIS są odbierane przez urządzenia zainstalowane na innych statkach lub stacjach brzegowych. System AIS jest obowiązkowy dla wszystkich statków o wyporności od 300 ton wzwyż, pływających na wodach międzynarodowych, statków towarowych o wyporności od 500 ton wzwyż, pływających na wodach lokalnych i wszystkich jednostek pasażerskich.

- Zasięg horyzontalny systemu AIS wynosi 74 kilometry (40 mil morskich), co oznacza że statek znajdujący się w większej odległości nie odbierze sygnału z innego statku lub stacji brzegowej - tłumaczy Krzysztof Żurek z Instytutu Łączności - Wynika to m.in. z faktu, że Ziemia nie jest płaska, a moc nadajników i czułość odbiorników ograniczone. Wykorzystanie satelitów pozwala na agregację danych AIS z jednostek morskich będących poza zasięgiem brzegowych stacji systemu AIS i przekazanie ich do odbiorców. To znacząco zwiększa bezpieczeństwo ruchu morskiego - dodaje Żurek.

Organizacją sprawującą nadzór międzynarodowy nad przestrzeganiem wymogów wyposażenia jednostek pływających w systemy AIS jest Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO), zaś Europejska Agencja Bezpieczeństwa Morskiego (EMSA) realizuje te zadania na wodach europejskich. Na szczeblu krajowym w Polsce zadania te realizują Urzędy Morskie zlokalizowane w Gdyni, Słupsku i Szczecinie.

Polski satelita SAT-AIS-PL dołączy do kilkunastu innych satelitów znajdujących się obecnie na orbicie, których zadaniem jest transmisja sygnału AIS.

Artykuł pochodzi z kategorii: Innowacje - Biznes i nauka

 
Więcej na temat:satelita

Zobacz również

  • Azoty szukają innowacji

    Inżynieria materiałowa, magazynowanie energii, tworzyw sztucznych i fine chemicals - to obszary w których Grupa Azoty wraz z akceleratorem FundingBox poszukiwać będą nowoczesnych technologii.... więcej