Rtęć pokonana przez polskich naukowców

Rtęć pochodząca z elektrowni jest bardzo trudnym odpadem do utylizacji. Rozwiązanie, które umożliwi jej unieszkodliwienie opracowali naukowcy z Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN (IGSiME PAN).

Zdjęcie

Rtęć pochodząca z elektrowni jest bardzo trudnym odpadem do utylizacji /123RF/PICSEL
Rtęć pochodząca z elektrowni jest bardzo trudnym odpadem do utylizacji
/123RF/PICSEL

Zespół naukowców z Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN, pracujących pod kierunkiem dr hab. inż. Magdaleny Wdowin stworzył nowy materiał o porowatej strukturze, przypominającej gąbkę. Ma on przechwytywać i magazynować rtęć pochodzącą z elektrowni.

Jak powiedziała Polskiej Agencji Prasowej dr hab. Magdalena Gowin, jedna elektrownia węglowa może emitować nawet do 60 kg rtęci. Kiedy znajdzie się ona w powietrzu, łatwo przenika do gleby, wód powierzchniowych i warstw płytkich wodonośnych, a w konsekwencji do organizmów żywych, dla których jest bardzo szkodliwa. Powoduje zatrucie, którego objawami są silne pobudzenie, drżenie mięśni, zaburzenie widzenia, słuchu, mowy. W wyższych stężeniach powoduje śpiączkę, a nawet śmierć.

Reklama

Do niedawna rtęć pochodząca z elektrowni nie była problemem pierwszoplanowym. Ważniejsze były takie zanieczyszczenia jak tlenki siarki, CO2, tlenki azotu, których emisje są zdecydowanie większe. Jednak kiedy w 2013 roku weszła w życie konwencja Minamata, nakazująca ograniczenie emisji rtęci, która dostaje się do środowiska w wyniku działań człowieka, zajęto się problemem jej emisji.

Badania zespołu naukowców z IGSiME PAN prowadzono we współpracy z Politechniką Lubelską. Powstał tam materiał z popiołu lotnego, powstającego w trakcie spalania paliwa kopalnego, jakim jest węgiel. Jest on drobniejszy i różni się nieco od popiołów komunalnych. Sam w sobie stanowi odpad, także trudny do zagospodarowania. Jednak duża zawartość krzemionki pozwoliła stworzyć na jego bazie porowatą strukturę o charakterze "sita molekularnego", co umożliwi wychwytywanie gazowych zanieczyszczeń rtęciowych. Nowy materiał powstaje w prostej reakcji syntezy, po połączeniu popiołu elektrownianego z wodorotlenkiem sodowym. Dalsze prace koncentrować się będą na jego oczyszczeniu, bowiem jak dotąd zawiera on domieszki Co2, tlenków siarki i azotu, które obniżają wydajność absorpcji rtęci.

Nowy materiał ma być gotowy za około 3 lata i będzie wykorzystywany głównie w elektrowniach. Już obecnie niektóre z nich są zainteresowane tym sorbentem do wychwytywania rtęci, bowiem do tej pory stosuje się do tego celu rozwiązania z węglem aktywnym. Ten jednak jest stabilny do temperatury 120 st. C., podczas kiedy spaliny elektrowniane na ogół mają wysoką temperaturę.

MW

Artykuł pochodzi z kategorii: Innowacje - Biznes i nauka

Więcej na temat:odpady | utylizacja

Zobacz również

  • Czujniki, których nie oszuka wiatr

    Czy zastanawiałeś się dlaczego nie zawsze turbiny wiatrowe są ustawione w tym samym kierunku? Dzieje się tak, bo komputery pokładowe każdego z “wiatraków” źle odczytują uderzenia wiatru. To zaś... więcej