Pech Nokii 105, szczęście ISIS

Długi czas działania na baterii, odporność klawiatury na pył i niska cena - to cechy Nokii 105. Docenili ją saperzy ISIS, którzy najczęściej wykorzystują ten typ komórki w mechanizmach zapalników bomb - poinformowała NBC.

Zdjęcie

ISIS sporządza improwizowane ładunki wybuchowe na skalę półprzemysłową /123RF/PICSEL
ISIS sporządza improwizowane ładunki wybuchowe na skalę półprzemysłową
/123RF/PICSEL

Według raportu Conflict Armament Research sporządzonego z danych lokalnych policji na Bliskim Wschodzie, największa ilość improwizowanych ładunków wybuchowych (IED) konstruowana jest obecnie w Iraku, na terenach zajętych przez tzw. Kalifat Islamski, czyli państwo ISIS.

Jak wykazują dane policji państw arabskich, IED sporządzone przez saperów ISIS są odpalane najczęściej zdalnie przy pomocy telefonów komórkowych. Stosuje się do tego celu różne komórki, zwykle tanie telefony skradzione lub zdobyte. Jednak najwięcej jest Nokii 105, także w odmianie oznaczonej jako Microsoft Mobile 105. Te komórki są nowe, co świadczy iż specjalnie zakupiono je w celu zamontowania w zapalnikach bomb.

Reklama

Jak powiedział NBC News dyrektor operacyjny CAR, Jonah Leff, saperzy ISIS posługując się telefonami komórkowymi w zapalnikach IED zwracają uwagę jedynie na dwie ich cechy - łatwość pozyskania i wygoda obsługi. Leff zauważył, że zdobycie przez siły kurdyjskie (peszmergów) w Irbilu, w irackim Kurdystanie - aż 10 zapalników zawierających wyłącznie nowe Nokie 105 świadczy iż ISIS ma sposób na łatwe i tanie pozyskanie dużej liczby tych telefonów "kupowanych lub kradzionych". Jednak, jak dodał używanie ich w zapalnikach nie jest spowodowane tym, że najłatwiej je dostać - to raczej łatwość ich zastosowania w ładunkach wybuchowych spowodowała, że były one tak poszukiwane przez islamistów.

Taka unifikacja według dyrektora operacyjnego CAR, ma dla saperów ISIS podstawową zaletę - mogą łatwo nauczyć islamistów posługiwania się zdalnymi zapalnikami IED, bowiem oparte będą na jednym i tym samym typie telefonu komórkowego.

"ISIS sporządza improwizowane ładunki wybuchowe na skalę półprzemysłową, bezpośrednio na zapleczu pola walki i natychmiast przekazuje do użycia. To one są odpowiedzialne za wielką liczbę ofiar zarówno wśród cywilów, jak i wojskowych. Jednak Państwo Islamskie nie ma zbyt wielu saperów i niewielka ich liczba uczy islamistów jak posługiwać się IED. Z unifikacją sprzętu używanego w IED to szkolenie będzie łatwiejsze" - stwierdza Leff.

Według raportu ONZ, tylko między styczniem 2014 a grudniem 2015, ładunki te zabiły 18 tys. osób na Bliskim Wschodzie, zaś egipska gazeta "Al-Ahram" twierdzi iż rzeczywista liczba ofiar tego typu zamachów wyniosła co najmniej 25 tys.

W raporcie zbadano "łańcuch dostaw" produktów komercyjnych używanych przez ISIS w improwizowanych ładunkach wybuchowych. Nie stwierdzono, aby jakakolwiek korporacja mogła być zamieszana w dostawę takich produktów do Państwa Islamskiego. Zdaniem Conflict Armament Research mechanizm tego pozyskiwania jest jednak prosty - na przykładzie 10 Nokii 105, które zdobyli Kurdowie stwierdzono iż trafiły one do małych firm handlujących telefonami komórkowymi w Iraku i Syrii. Tam zostały skradzione bądź zakupione przez islamistów i przesłane natychmiast do saperów organizacji w północnym Iraku.

MW

Artykuł pochodzi z kategorii: Innowacje - Technologie

Zobacz również

  • Łódzka fabryka innowacji

    Łódzka – największa na świecie – należąca do P&G fabryka Gillette zajmuje 190 tys. m2, czyli powierzchnię równą 27 boiskom piłkarskim, zatrudnia 1200 osób, nie generuje odpadów i wciąż... więcej