Polacy patentują dendrymery

Łódzka spółka biotechnologiczna GeneaMed patentuje nowy sposób wykorzystywania dendrymerów - nanocząsteczek transportu substancji aktywnych leków. Mają one umożliwić walkę z lekooporną białaczką limfocytową.

GeneaMed działa jako start-up biotechnologiczny od czerwca 2015 roku. Jej udziałowcami są INNOventure oraz Fundacja Akcelerator Uniwersytetu Łódzkiego. Firma pracuje nad zastosowaniem dendrymerów. Są to nanocząstki, wykorzystywane do transportu substancji aktywnych w warunkach biologicznych w organizmie człowieka. Biofizyk, dr Ida Franiak-Pietryga stwierdziła w trakcie badań iż po modyfikacji mogą one niszczyć komórki białaczkowe. Oznaczałoby to, że mogłyby pomóc nie tylko pacjentom z różnymi odmianami białaczki m.in najtrudniejszą w terapii, lekooporną przewlekłą białaczką limfocytową, ale także i osobom cierpiącym na inne rodzaje chorób rozrostowych.

"Najczęstszą chorobą występującą w grupie przewlekłych chorób limfoproliferacyjnych z komórek B jest przewlekła białaczka limfocytowa (PBL). W samych Stanach rocznie zapada na nią ponad 16000 osób, z czego 1/3 umiera. Można przypuszczać, że współczynnik ten będzie rósł, bowiem społeczeństwa się starzeją. W ciągu następnych 30 lat populacja osób powyżej 60 roku życia ma się podwoić i wynieść prawie 2 miliardy osób. Walka z białaczką będzie coraz większym wyzwaniem. Mamy nadzieję, że nasz wynalazek przyczyni się do sukcesu w tym starciu" - twierdzi Magdalena Jander, prezes zarządu GeneaMed. Firma wdrożyła bowiem procedurę trzy zgłoszeń patentowych,z których ostatnie obejmuje wykorzystanie dendrymerów w leczeniu zarówno przewlekłej białaczki limfocytowej (PBL), jak i innych chorób białaczkowych i lekoopornych form białaczek.

Reklama

Badacze z GeneaMed pracują nad nanocząsteczkami, które można wykorzystać w leczeniu przewlekłych chorób limfoproliferacyjnych z komórek B. Występujące zwykle u osób starszych po 60 roku życia, obecnie coraz częściej dotykają one 20-30-latków.

Jak stwierdza dr Ida Franiak-Pietryga, dendrymery mogą być "nadzieją dla pacjentów ze specyficznymi aberracjami chromosomowymi oraz mutacjami genetycznymi, dla których zwykle nie ma szans".

"W przypadku osób młodych choroba zwykle przebiega bardzo agresywnie. U pacjentów starszych natomiast ze względu na łagodniejszy przebieg choroby i ryzyko powikłań często nie podaje się standardowej chemioterapii, sięga się po łagodniejsze formy leczenia. Nasze wstępne badania wykazują, że proponowane przez nas dendrymery mogą być o wiele łagodniejsze dla pacjenta, a skutki uboczne nie tak dotkliwe jak w przypadku dostępnych leków" - dodaje dr Franiak-Pietryga.

Obecnie w badaniach nad dendrymerami GeneaMed współpracuje z wieloma uczelniami z całego świata, m.in. UC Berkley, UC San Diego, University of Texas oraz Leibniz Institute of Polymer Research Dresden. Rozwiązaniami spółki zainteresowało się już kilka firm farmaceutycznych, także z Azji. Spółka wciąż szuka inwestorów, bowiem badania są bardzo kosztowne, liczy także na współpracę z funduszami venture capital.

MW

Artykuł pochodzi z kategorii: Innowacje - Technologie

Zobacz również

  • Latające samochody za rok zaczną wozić pasażerów

    Wiele wskazuje na to, że za rok latające samochody staną się komercyjnym faktem. Będą to jednak bardziej podniebne taksówki wymagające lotnisk, niż samochody osobowe unoszące się ponad drogami aby... więcej